Martwa natura z firanką

Martwa natura czyli stół mocno zastawiony w dodatku za firanką

To nie ja ustawiłam tę martwą naturę i kiedy ją zobaczyłam przyszedł mi do głowy sklep z naczyniami kuchennymi 🙂 albo najlepszy rodzinny serwis wystawiony z kredensu po to, by mógł być umyty przed ważną rodzinną uroczystością :-). A potem przez ciemne chmury przedarło się słońce, a ja zaczęłam malować. Tempera na gruntowanym płótnie.

Dodaj komentarz


*

*